Dom japoński powstał jako pierwsza koncepcja dla bardzo wymagającego i świadomego inwestora. Dom miał być oazą spokoju wtopioną w otaczającą przyrodę, miejscem medytacji i wyciszenia.
Jedną z naszych inspiracji bezpośrednio związanych z zainteresowaniami Inwestora była kultura Indii i Japonii. Stanęliśmy przed trudnym zadaniem połączenia wpływów dalekowschodnich z wiejskim charakterem działki oraz nieprzychylnymi zapisami planu miejscowego.
Od samego początku wiedzieliśmy, że dla Inwestora niezwykle ważny jest widok na otoczenie i otwarcie domu na przyrodę. Jednocześnie cały czas w rozmowach przewijał się motyw ogrodu japońskiego. To właśnie wokół niego zaczęliśmy tworzyć nasze założenia projektowe.
Powstał dom o układzie atrialnym, zaprojektowany wokół centralnie zlokalizowanego ogrodu, ale otwarty na otaczającą przyrodę. Bryła budynku stała się barierą pomiędzy dziką a uporządkowaną wersją natury.
Podział funkcjonalny domu wyszedł praktycznie samoistnie poprzez podział bryły na cztery mniejsze budynki połączone szklanymi przejściami.
Podział funkcjonalny domu wyszedł praktycznie samoistnie poprzez podział bryły na cztery mniejsze budynki połączone szklanymi przejściami.
Trzy z nich mają podobną kubaturę, są przekryte dachami dwuspadowymi i mieszczą funkcję dzienną, sypialną/gościnną oraz techniczną z użytkowym poddaszem, gdzie zlokalizowana została przeszklona sala do jogi.
Czwarta bryła to parterowy salon kąpielowy z wielkim oknem wychodzącym na wewnętrzny ogród i małe oczko wodne.
Wejście do domu jest podwójne. Pierwsze drzwi to przesuwna brama otwierająca drogę do wewnętrznego patio. Gość już od wejścia ma widok na przestrzał domu aż do ogrodu. Droga wejściowa prowadzi po drewnianej kładce pośród zieleni aż do przeszkolonego wejścia łączącego strefę garażową/techniczną ze strefa dzienną. Kolejny łącznik znajduje się pomiędzy strefą dzienną a sypialną, a ostatni pomiędzy strefą sypialną a salonem kąpielowym.
Strefa dzienna otwiera się zarówno na wewnętrzny jaki i na zewnętrzny ogród, umożliwiając obcowanie z przyrodą w każdym miejscu. Staraliśmy się tak zaprojektować przeszklenia w domu, aby w kilku miejscach możliwe były widoki na przestrzał całego budynku, nadające bryle transparentność i lekkość. Mając na uwadze pory dnia i roku zaprojektowaliśmy trzy tarasy wychodzące na różne strony świata: jeden wewnętrzny od południowo-wschodniej strony, drugi zewnętrzny przykryty dachem wychodzący na zachód oraz zewnętrzny otwarty o orientacji północno-zachodniej.
Z uwagi na wszechobecność przyrody, chcieliśmy aby materiał zewnętrzny budynku był także naturalny. Zdecydowaliśmy się na drewno i grafitowy łupek. Drewno, kamień, zieleń, woda i ogień harmonijnie przeplatają się w tym projekcie.