Niezwykle rzadko zdarza się nam pracować na działce która nie posiada żadnych obostrzeń w postaci zapisów planu miejscowego, czy warunków zabudowy, a jedynym sąsiedztwem są łąki i lasy. Okazuje się jednak, że ta prozaicznie idealna sytuacja, może być problematyczna i może stanowić punkt wyjścia do powstania koncepcji.
Brak istniejącego sąsiedztwa w przypadku projektu „domu ze studiem” był największym problemem przed jakim stanęliśmy. Z jednej strony chcieliśmy możliwie jak najbardziej otworzyć budynek na otoczenie, a z drugiej pragnęliśmy zapewnić Inwestorom maksymalną prywatność przy uwzględnieniu hipotetycznej zabudowy.
Od samego początku wiedzieliśmy, że chcemy stworzyć budynek o wiejskim charakterze. W dodatku, zgodnie z wytycznymi Inwestorskimi miał on być prosty i skromny oraz możliwie jak najbardziej budżetowy. Jedynym „szaleństwem” było studio remasteringowe, które zgodnie z wytycznymi akustycznymi miało być praktycznie odrębnym budynkiem. Stąd pojawił się pomysł na wykorzystanie motywu zabudowy zagrodowej oraz charakterystycznego dla polskiej wsi układu ruralistycznego.
Projektowane założenie składa się finalnie z trzech brył: głównego budynku mieszkalnego połączonego z wyodrębnionym studiem nagraniowym oraz niezależnego budynku gospodarczego. Całkowitą prostotę założenia przełamuje budynek studia, który jest obrócony o kilkanaście stopni względem osi pozostałych obiektów. Dzięki takiemu rozwiązaniu podkreśliliśmy główne wejście do budynku, a także osłoniliśmy taras południowy od strony ulicy.
Strefę dzienną postanowiliśmy otworzyć widokowo na trzy strony świata, zapewniając w jej wnętrzu światło przez cały dzień. Zaprojektowaliśmy również drugi taras od strony północnej, jako alternatywę w upalne dni dla tarasu południowego.
Wjazd do garażu został zlokalizowaliśmy na elewacji północnej, ponieważ nie chcieliśmy zaburzać prostoty elewacji frontowej. Tam też powstał wewnętrzny plac łączący wjazd na działkę, do garażu i do budynku gospodarczego.